Zdjęcie zrobiłam z podziwu dla umiejętnego kamuflażu... Ale na drugi dzień ćma objawiła swój niecodzienny urok. Swoim pięknem, niezwykłym sposobem pożywiania się wzbudziła nasz zachwyt i dużo emocjo przy fotografowaniu jej.
Z racji specyficznego sposobu zbierania pokarmu, fruczak jest porównywany do kolibra.
Owad ten osiąga do 7cm rozpiętości skrzydeł, ale największą uwagę przyciągało jego pomarańczowe ubarwienie widoczne w trakcie lotu.
Taki polski koliber :)
OdpowiedzUsuńWidziałam ją raz w życiu, jakieś 10 lat temu, nie zdążyłam zrobić zdjęcia i nie wiedziałam co to w ogóle jest:) I myślałam, że już nigdy się nie dowiem. Dziękuję:D
OdpowiedzUsuń