Samiec jaszczurki zwinki wygrzewał się na kamieniu, w pobliżu naszego miejsca zakwaterowania.
Paszkot zbierał pokarm dla młodych. Kiedy przemykał wcześniej po poszyciu leśnym był niemal niezauważalny. Dopiero na płocie udało się go uchwycić w pełnej krasie.
Z lokalnej fauny, chociaż zamkniętej na terenie Wolińskiego Parku Narodowego, dały się sfotografować żubry.
A na wybrzeżu królowały oczywiście mewy:
Ostatniego dnia całe wybrzeże spowite było mgłą. Zdjęcie oczywiście nie może tego oddać, ale nastrój tajemniczości zdawał się unosić w morskim powietrzu...
Jaszczur is the best
OdpowiedzUsuń